Dlaczego opłaca się jechać do Polski, czy też gdzieś indziej na Kontynent samochodem i skorzystać z przeprawy promowej?
Promy są przede wszystkim wygodne. W końcu to są spore statki i miejsca na nich nie brak, w przeciwieństwie do ciasnych samolotów. Nie jesteśmy przywiązani do fotela, nie musimy czekać na to, aby dostać się do ubikacji, a przede wszystkim nie musimy przejmować się objętością i ciężarem bagażu. Oprócz walizel, plecaków, toreb, wozów itd. itp., możemy zabrać zwierzęta (spełniając oczywiście formalności związane z ich podróżą zagraniczną). Te mają specjalne klatki na pokładzie.
Tanie promy stanowią również istotną konkurencję cenową dla połączeń lotniczych. Ich ceny też się zmieniają, ale nie w tak szokujący sposób. Natomiast za pozostałą część trasy zapłacimy tyle samo w czasie wakacji i innych porach roku.
Na statku jest po prostu miło, unikamy nerwów związanych z odprawą na lotnisku, pośpiechem, dokładnym sprawdzaniem bagażów itd. Niektórzy unikają stresu związanego z samym lotem.
Ostatnio pojawiał się jeszcze jeden bonus. Na promy powracają sklepy Duty Free! A to w związku z wyjściem UK z Unii Europejskiej. Znów można obkupić się w tańsze alkohole, papierosy, kosmetyki i inne artykuły.
Najtańsze promy
Jak kupić tanie bilety promowe? Rzecz oczywiście zależy od trasy, ale i na tych dłuższych zdarzają się znakomite promocje. Do tego w tym przypadku rozsądniej jest obliczać całkowite koszty podróży (więcej promem - mniej samochodem).
Bardzo liczy się pora roku, czy są to wakacje szkolne - a nawet dzień tygodnia i pora dnia. Bilety promowe, tak jak i inne podlegają zmianom zależnym od tych czynników... choć może nie w tak drastyczny sposób.
Oczywistym jest, że połączenia w czasie nie-wakacyjnym i w mniej korzystnych porach dnia (noc, wczesne rano) będą tańsze. Weekendy, święta - to czas droższych przepraw. Owe niekorzystne ceny możemy wszak znacznie zniwelować kupując bilety odpowiednio wczas i polując na promocje. Te znajdziecie u nas.
Trzeba oczywiście porównać ceny biletów promowych. W tym przypadku dotyczy to tras, momentu wypłynięcia, jak i operatorów połączeń promowych. No i - ponieważ jest to statek - tego, czy korzystamy z kabiny czy nie. A jeżeli taką bierzemy, to czy jest ona z oknem czy bez.
Ale tutaj uwaga! Czy za parę groszy więcej nie jest miło obudzić się z widokiem morza za oknem?